Naprawdę to mamy!

A więc po kilku dobrych latach w końcu mamy naszą upragnioną PIERWSZĄ, autorską płytę. To była ciężka i wyboista droga, ale – jak to bywa w takich momentach – kto by teraz rozpamiętywał wszystkie „ciemne doliny”, którymi przyszło nam przechodzić?

Wszystko zaczęło się pod koniec 2017 roku. Właśnie wtedy zdecydowaliśmy, że jesteśmy gotowi na uporządkowanie własnych piosenek i po krótkiej selekcji, wybraliśmy kilkanaście kompozycji. Na początku 2018 roku po raz pierwszy weszliśmy do studia i zaczęliśmy nagrania pierwszych z nich. Kolejne próby, koncerty i nagle okazało się, że chyba dokonamy kilka zmian. I tak już zostało; praktycznie na każdej próbie, w trakcie „ogrywania” piosenek, zaczęły się pojawiać drobne rozwiązania w poszczególnych „numerach”, które koniecznie chcieliśmy zawrzeć na płycie. A później poprawki w już gotowych aranżach i kolejne sesje.

W między czasie Samuel pracował nad harmoniami w niektórych piosenkach. Wszystko zostało szczegółowo rozpisane w nutach i po raz pierwszy w historii naszej grupy, zorganizowaliśmy próby tylko dla wokalistów. Pod koniec 2019 roku wydawało się, że poza kilkoma drobnymi zmianami będziemy gotowi na wydanie albumu na początku 2020 roku. Niestety tak się nie stało. Ostatnie sesje musieliśmy odwołać, ponieważ koronawirus pokrzyżował nam plany. Dodatkowe koszty także uszczupliły nasz budżet, dlatego z pomocą przyszliście … wy 🙂 Uruchomiłem „Zrzutkę”, gdzie w ciągu tygodnia zebraliśmy potrzebną kwotę na produkcję albumu. Pojawiła się nowa strona internetowa zespołu a w planach nowy sprzęt.

Na początku tego roku ujrzałem światełko w tunelu. Coraz mniej rzeczy do poprawienia przy gotowych piosenkach. Kilka spotkań z Darkiem Polubcem; ostatnie uwagi. Grafika albumu już była gotowa. Pozostały poszukiwania firmy, która wytłoczy naszą płytę.

19 czerwca tego roku, w sobotni wieczór po raz pierwszy trzymaliśmy w dłoniach nasze „małe dziecko”. Teraz pójdzie w świat i będzie niosło Dobrą Nowinę o Tym, który troszczy się o realizację dobrych planów każdego człowieka. To troskliwy Ojciec, który nigdy nie zwleka z udzieleniem pomocy. Tata, który zawsze wysłucha. Przyjaciel, który zawsze jest.

To, co kiedyś pisaliśmy do tzw. „szuflady” teraz trafi do Ciebie. Nasze zmagania, doświadczenia i wątpliwości. Ale także rozwiązania; opisy tego, jak Bóg zmienia serca. Bardzo chcę, aby te piosenki przyniosły Ci ulgę i nadzieję. Jeżeli tak się stanie, podziel się nimi z innymi osobami. Dla nas nie będzie lepszej nagrody niż świadomość, że to, co robimy dla Boga, zmienia życie ludzi i zbliża ich do Ojca.

Błogosławieństw!

Daniel